Historia Dominiki złamała nasze serca. Na przełomie 2021 i 2022 roku Dominika przeszła przez prawdziwe piekło. Pracując w fabryce amunicji była świadkiem wypadku, w którym jej koleżanka straciła wzrok, a kilka miesięcy później zmarła.
Ale dla Dominiki był to dopiero początek serii straszliwych, traumatycznych przeżyć. Kilka miesięcy po tym wypadku, Dominika zamieniła się na zmianę ze swoją przyjaciółką Edytą. To było dla nich naturalne, często tak robiły. Dominika właśnie zrobiła prawo jazdy i jechała odebrać samochód. Edyta zajęła jej miejsce na produkcji. Doszło do ogromnego wybuchu w którym Edyta zginęła na miejscu.
Nasza podopieczna do dzisiaj zadręcza się tą sytuacją , uważając że to ona powinna być wtedy w fabryce. Nie śpi, nie je, nie chodzi do pracy. Zaczęła leczyć się psychiatrycznie.
Niestety nie był to koniec jej dramatycznych doświadczeń . Kilka tygodni później w wyniku porażenia prądem zmarł jej ukochany Tata. Przyjaciel. To były Święta Wielkanocne. Jej najgorsze Święta. Od kwietnia 2022 roku Dominika jest na zwolnieniu od psychiatry, przyjmuje ciężkie leki, które trochę uśmierzają ból i stany lękowe ale nie poprawiają jej ogólnego stanu i nie pozwalają na powrót do normalności.
Dominika musi zostać objęta pilną opieką psychologiczną. Niestety nie ma możliwości finansowych na pokrycie swojej terapii.
Dlatego błagamy Was o pomoc w sfinansowaniu jej rocznej terapii. Każdy gest, każda złotówka, każde udostępnienie zrzutki to przejaw dobra i człowieczeństwa.
Liczymy, że tak jak nam, również Wam, nie jest obojętny jej los.